Strona facebook:
https://www.facebook.com/pages/Mateusz-Wantulok-oficjalna-strona/262513250461214?ref=hl
Mateusz Wantulok - kombinacja norweska
sobota, 14 czerwca 2014
sobota, 15 lutego 2014
COC Klingenthal
Pierwszy długi weekend startowy dobiegł końca.
Po odwołaniu zawodów COC w Planicy, tamtejsze konkursy podzielono między Klingenthal i Eisenerz.
I tak w piątek rozpoczeliśmy rywalizację od startu indywidualnego na 10 km. Warunki na skoczni były równe, (nieznaczne ruchy powietrza), natomiast na trasie przy +6 stopniach biegło się bardzo ciężko.
Piątkowe jak i sobotnie skoki były dobre w moim wykonaniu, mogę być z nich zadowolony.
Bieg również był dobry, a w team sprincie razem z Pawłem walczyliśmy jak równy z równym z II zespołem Niemieckim, który prowadził po skokach. Kiedy ruszałem ze startu pierwszą zmianę kończył Blaurock i tak ja biegłem z Boeslem a Paweł z Blaurockiem aż do końca. Także i ten bieg mogę zaliczyć do udanych.
Niedziela była dla mnie bardzo pechowa! Na skoczni panowały nierówne warunki.
Szczepan musiał opuścić belkę dwukrotnie, a ja nie zdołałem sobie poradzić z mocnym podmuchem wiatru zaraz po wyjściu z progu...
Na trasie po pierwszym okrążeniu podczas walki o pozycję, przypadkowo Francuz złamał mi kija i tak odpadłem od grupy. Jakieś 0,5km dalej otrzymałem kijek od Niemców:) Próbowałem jeszcze dogonić grupę ale była już za daleko. Pomimo tego postanowiłem walczyć do końca, ponieważ każdy kolejny start jest mi bardzo potrzebny.
Za dwa tygodnie w planie mamy wyjazd do Eisenerz i kolejny Nordic Combined Triple:)
Po odwołaniu zawodów COC w Planicy, tamtejsze konkursy podzielono między Klingenthal i Eisenerz.
I tak w piątek rozpoczeliśmy rywalizację od startu indywidualnego na 10 km. Warunki na skoczni były równe, (nieznaczne ruchy powietrza), natomiast na trasie przy +6 stopniach biegło się bardzo ciężko.
Piątkowe jak i sobotnie skoki były dobre w moim wykonaniu, mogę być z nich zadowolony.
Bieg również był dobry, a w team sprincie razem z Pawłem walczyliśmy jak równy z równym z II zespołem Niemieckim, który prowadził po skokach. Kiedy ruszałem ze startu pierwszą zmianę kończył Blaurock i tak ja biegłem z Boeslem a Paweł z Blaurockiem aż do końca. Także i ten bieg mogę zaliczyć do udanych.
Niedziela była dla mnie bardzo pechowa! Na skoczni panowały nierówne warunki.
Szczepan musiał opuścić belkę dwukrotnie, a ja nie zdołałem sobie poradzić z mocnym podmuchem wiatru zaraz po wyjściu z progu...
Na trasie po pierwszym okrążeniu podczas walki o pozycję, przypadkowo Francuz złamał mi kija i tak odpadłem od grupy. Jakieś 0,5km dalej otrzymałem kijek od Niemców:) Próbowałem jeszcze dogonić grupę ale była już za daleko. Pomimo tego postanowiłem walczyć do końca, ponieważ każdy kolejny start jest mi bardzo potrzebny.
Za dwa tygodnie w planie mamy wyjazd do Eisenerz i kolejny Nordic Combined Triple:)
środa, 27 listopada 2013
Finladndia
Od 14-26.11. przebywałem na zgrupowaniu w Rovaniemii. Gdzie miałem możliwość podłączyć się do zgrupowania kadrowiczów, którzy na miejscu trenowali od 10 listopada. Warunki do treningów były rewelacyjne. Codziennie od rana do późnych godzin wieczornych mieliśmy do dyspozycji zarówno trasy biegowe jak i skocznie. Wszystko oświetlone i przygotowane.
Forma biegowa, patrząc na wyniki dwóch przeprowadzonych sprawdzianów jest na dobrym poziomie, z czego jestem zadowolony.
Natomiast całą "zabawę" psują słabe skoki, choć dzisiejszy trening w Kuusamo dał małe światełko w tunelu i wiem że potrzebuję jeszcze kilku treningów aby powrócić do optymalnej formy. Szkoda, że do końca pobytu w Kuusamo nie będzie już okazji sprawdzić się na skoczni.
Niestety nie otrzymałem powołania do konkursu drużynowego.
Mam nadzieję że jak wrócę do domu to skocznia w Szczyrku będzie gotowa i będę mógł poprawić swoje skoki. Z tego co wiem naśnieżają Skalite:)
Co do Uniwersjady zobaczymy, jeszcze nie wiadomo ( chyba że czegoś nie zrozumiałem) ale jeżeli nie pojadę do Val di Fiemme to prawdopodobnie wystartuje w PŚ w Ramsau.
Teraz liczę na dobre warunki w Polsce, aby przygotować dobrą formę na następne starty.
Oczywiście zapraszam Wszystkich przed telewizory i do trzymania kciuków za Naszych chłopaków w sobotnim i niedzielnym konkursie. POWODZENIA!!
Pozdrawiam,
Mateusz
Forma biegowa, patrząc na wyniki dwóch przeprowadzonych sprawdzianów jest na dobrym poziomie, z czego jestem zadowolony.
Natomiast całą "zabawę" psują słabe skoki, choć dzisiejszy trening w Kuusamo dał małe światełko w tunelu i wiem że potrzebuję jeszcze kilku treningów aby powrócić do optymalnej formy. Szkoda, że do końca pobytu w Kuusamo nie będzie już okazji sprawdzić się na skoczni.
Niestety nie otrzymałem powołania do konkursu drużynowego.
Mam nadzieję że jak wrócę do domu to skocznia w Szczyrku będzie gotowa i będę mógł poprawić swoje skoki. Z tego co wiem naśnieżają Skalite:)
Co do Uniwersjady zobaczymy, jeszcze nie wiadomo ( chyba że czegoś nie zrozumiałem) ale jeżeli nie pojadę do Val di Fiemme to prawdopodobnie wystartuje w PŚ w Ramsau.
Teraz liczę na dobre warunki w Polsce, aby przygotować dobrą formę na następne starty.
Oczywiście zapraszam Wszystkich przed telewizory i do trzymania kciuków za Naszych chłopaków w sobotnim i niedzielnym konkursie. POWODZENIA!!
Pozdrawiam,
Mateusz
czwartek, 31 października 2013
Miła niespodzianka
Wiersz, który otrzymałem podczas zgrupowania w Austrii. Został napisany przez koleżanki z AWF-u.
Bardzo dziękuję!!:)
Oczywiście jak obiecałem wstawiam go na swoim blogu.
Pozdrowienia dla autorek:)
Bardzo dziękuję!!:)
Oczywiście jak obiecałem wstawiam go na swoim blogu.
Pozdrowienia dla autorek:)
Wantulokacja
Wanti kombinatorze drogi! Ty jesteś jak skarb.
Ile Cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
Kto Cię stracił. Dziś seksapil Twój w całej ozdobie,
Widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.
O Wanti drogi, co barw bronisz AZSu
I w AWFu świecisz bramie! Ty co gród Wiślański
Ochraniasz z jego wiernym ludem.
Jak mnie Twojego fana, do kibicowania zachęciłeś swym trudem!
Gdy od skaczącej braci talentu,
Podniosłeś powiekę
I zaraz mogłeś na nartach pobiec do mety progu,
By za wygraną podziękować Bogu.
Tak nas powrócisz cudem na zwycięstwa łono.
Tymczasem przenieś moją duszę utęsknioną,
Do Twych oczu brązowych, do policzków różowych,
Nad szerokim uśmiechem rozciągnionych.
Do Twych ust malowanych uśmiechem rozmaitem,
Ozłoconych zwycięstwem, posrebrzanych zaszczytem.
Gdzie trasa na Kubalonkę jak śnieg biała,
Gdzie skocznia twa w Wiśle ukochana,
A wszystko to połączone kombinacją norweską,
Nie jest wcale zwykłą groteską.
Śród ośnieżonych pól przed laty, nieopodal rozstaju,
Na pagórku niewielkim we Wiślańskim raju.
Stał Wanti z nartami, lecz nie miał odwagi,
Pobiec za chłopcami z Ustronianki i zniwelować przewagi.
Lecz zerwał się wreszcie w pogoń za nieznanem,
By po latach obudzić się kombinacji panem!
niedziela, 20 października 2013
Lodowiec Dachstein
Aktualnie przebywam na zgrupowaniu w Ramsau. Mam możliwość uczestniczenia w treningach z naszą kadrą biegaczy. Pogoda jest świetna, warunki śnieżne również. Na lodowcu spotkałem już kilka reprezentacji w kombinacji norweskiej m.in. Niemiec, Austrii, Rosji, Słowenii oraz Czech. Wracając do tematu Rosjanów, jest ich tu mnóstwo. Prawdopodobnie wszystkie reprezentacje narciarstwa klasycznego!;)
sobota, 14 września 2013
Finał PP PZN
Dziś w Wiśle odbyły się finałowe zawody o Puchar Prezesa PZN.
Punktualnie o godzinie 9 30 rozpoczęła się seria próbna, w której uzyskałem 116 m.
O 10 wystartowała seria konkursowa, w przerwie szybka zmiana kombinezonu oraz smarowanie nart.
Oddałem powiedzmy... taki sobie skok, który pozwolił na uzyskanie 124,5 m i pozycje lidera po pierwszej części rywalizacji.
Na trasie biegu pozostało utrzymać 1 miejsce. Plan został zrealizowany, dodatkowo udało się powiększyć przewagę nad rywalami. I tak z 4 sek. przewagi na starcie zrobiło się 42 sek na drugim zawodnikiem K. Kupczakiem i 1min.46 sek. nad trzecim K. Gryczuiem.
Punktualnie o godzinie 9 30 rozpoczęła się seria próbna, w której uzyskałem 116 m.
O 10 wystartowała seria konkursowa, w przerwie szybka zmiana kombinezonu oraz smarowanie nart.
Oddałem powiedzmy... taki sobie skok, który pozwolił na uzyskanie 124,5 m i pozycje lidera po pierwszej części rywalizacji.
Na trasie biegu pozostało utrzymać 1 miejsce. Plan został zrealizowany, dodatkowo udało się powiększyć przewagę nad rywalami. I tak z 4 sek. przewagi na starcie zrobiło się 42 sek na drugim zawodnikiem K. Kupczakiem i 1min.46 sek. nad trzecim K. Gryczuiem.
poniedziałek, 9 września 2013
Puchar Solidarności oraz MP w skokach
Przy okazji rozgrywanych Mistrzostw Polski w kombinacji norweskiej, wystartowałem również w otwartych konkursach skoków.
W sobotę po biegu do kombinacji rozpoczął się Puchar Solidarności, w którym udało się awansować do finałowej serii na 21 pozycji, natomiast ostatecznie zakończyłem na 24 miejscu.
W niedzielę rano rozpoczęły się MP w skokach, w których zdołałem wyskakać 26 miejsce.
W obu konkursach udało mi się wypaść najlepiej z pośród kombinatorów norweskich, choć skoki oddane w Zakopanem były bez "szału". "Noga" nie chodziła jak to miałem przewidziane w planie...;)
W sobotę po biegu do kombinacji rozpoczął się Puchar Solidarności, w którym udało się awansować do finałowej serii na 21 pozycji, natomiast ostatecznie zakończyłem na 24 miejscu.
W niedzielę rano rozpoczęły się MP w skokach, w których zdołałem wyskakać 26 miejsce.
W obu konkursach udało mi się wypaść najlepiej z pośród kombinatorów norweskich, choć skoki oddane w Zakopanem były bez "szału". "Noga" nie chodziła jak to miałem przewidziane w planie...;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)