środa, 31 sierpnia 2011

Dzień stratu - Liberec

Seria próbna rozpoczęła się o godzinie 9 rano, przy nieznacznym ale dającym się odczuć wietrze z tyłu. Rozpoczęliśmy rywalizację z belki startowej nr 28, z której udało się doskoczyć tylko do 110m. Skok w moim wykonaniu był wyraźnie spóźniony. Po numerze 25 belka powędrowała dwie platformy w górę i z tak ustalonego rozbiegu dokończono serię próbną.
W serii konkursowej oddałem nieco lepszy skok, niestety również był spóźniony i wystarczył zaledwie na 118,5m i 25 pozycje(starta do lidera 1'33"). Szkoda bo mogło być b. dobrze, a jest przeciętnie...
Zadziwia mnie fakty, gdy na górze pozostaje najlepsza dziesiątka, warunki nagle się poprawiają i można daleko skakać. Uwierzcie na tej skoczni bez wiaterku pod narty jest baardzooo ciężko odlecieć. O 17 bieg!
I już po biegu. Dziś było bardzo ciężko, jak do tej pory najbardziej wymagający start! Trasy w Libercu nie należą do łatwych. Jest tu kilka podbiegów, na których idzie "wypruć flaki", zjazdy z ostrymi wirażami, trudno gdzieś złapać chwile oddechu(biegnąc po trasie samemu). Ostatecznie zająłem 48 miejsce, nie jest to szczyt marzeń, ale od czegoś trzeba zacząć. Malutkimi kroczkami, ale do przodu;)
Jutro rano czeka nas 8 godzinny przejazd do Oberstdorfu, wieczorem mamy trening oficjalny.
Pozdrawiam Mateusz, trzymać kciuki!!:)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Trening oficjalny Liberec

Dziś odbył się trening oficjalny na skoczni w Libercu. Oddaliśmy po trzy skoki. Warunki wietrzne jak narazie nie dopisują na Letnim Grand Prix, co oczywiście nie zwalnia z oddawania dobrych skoków. Niestety moja dzisiejsza dyspozycja nie była wysoka. Nogi nie pracowały na progu skoczni tak jak powinny i skutkiem tego były bardzo przeciętne skoki w moim wykonaniu.
Pierwszy skok treningowy 118,5m. belka startowa -32, miejsce- 26
Drugi skok treningowy 120m. belka startowa- 28, miejsce- 23
Runda Provisional 116,5m. belka- 26, miejsce- 38
Ostatnia runda była bardzo loteryjna, za mną zaczął regularnie wiać mocny wiatr z przodu co spowodowało obniżenie belki startowej i bonusy punktowe. A więc szczęście dzisiaj nie sprzyjało ale jestem dobrej myśli, że jutro będzie inaczej i lepiej!

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Pierwsze starty w Oberwiesenthal

Można powiedzieć jedno na skoczni było bardzo wietrznie. W pierwszym konkursie pomimo złych warunków( było widoczne gołym okiem a potwierdzenie dała analiza na kamerze trenera) zostały mi odjęte punkty...?? i zostałem sklasyfikowany na 45 miejscu. Przy tak odległej pozycji i przy takiej obstawie cieszyło mnie jedynie to, że nie dostałem dubla;) Ale jak się to mówi "pierwsze koty za płoty":) Jutro będzie lepiej i było!
Na skoczni warunki sprzyjały(97,5m-11 pozycja) i tylko jedna runda karna. Wydawało się, że ta nowa formuła będzie sprzyjać skoczkom (niestety). Ogólnie wygląda to jak mass start, ruszamy na wystrzał, tłok, połamane kije, wąskie uliczki MASAKRA! nie dla mnie- jak narazie. Po prostu nie mogłem się w tym tłumie odnaleźć, ponadto zmęczenie z poprzedniego dnia dało się we znaki i ostatecznie zająłem 45 pozycję. Patrząc wstecz widać poprawę;) jeszcze 15 miejsc i punkty! Ogólnie cieszę się że mogłem wystartować i sprawdzić nową formułę. Jest to naprawdę cenne doświadczenie na przyszłość. Obycie się z najlepszymi na świecie, powinno za procentować w zimie:) Jeszcze jedno, wygrałem z Tino Edelmanem;)HA i to w Niemczech;)
Pozdrawiam Mateusz

czwartek, 25 sierpnia 2011

Ostatnie treningi przed SGP

Witam,
dziś odbyłem trening skokowy na skoczni skalite. Oddałem 4 skoki(dobre). Po, przejechałem na siłownie i pobudziłem troszkę nogi przed sobotnim startem;)
Jutro wyjazd do Oberwiesenthal o 9 30, planowany przyjazd około godziny 17.
Nastawienie bojowe!! jedziemy walczyć o punkty:)
Pozdrawiam, Mateusz.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Polish Nordic Combined Team- FILM!!!

Zachęcam do klikania w link umieszczony w prawym górnym rogu bloga i oglądania filmiku. Nakręcony i zmontowany przez naszego fizjoterapeute, Daniela Hankusa.

czwartek, 18 sierpnia 2011

Klingenthal

W dniach od 8- 14 sierpnia odbyliśmy zgrupowanie kadry w niemieckim Klingenthal. Na obozie udało się zrealizować wszystkie założenia planu treningowego. Pierwsze trzy dni przeznaczone były na szlifowanie formy i techniki skoku na dużej skoczni HS 142 (udało się doskoczyć;)). W czwartek rano odbył się sprawdzian skokowy, który wygrałem lądując na 133m. Tuż za mną uplasował się kolega z Beskidów, Adam Cieślar ze skokiem na odległość 132m. Ten dzień zapamiętam bardzo dobrze, ponieważ podczas wyjazdu na rozbieg skoczni zaciąłem się w windzie:) Po mniej więcej godzinie akcja ratunkowa się zakończyła, a ja szczęśliwy mogłem spokojnie dokończyć trening:).Wieczorem przejechaliśmy do Oberhofu, gdzie spędziliśmy dwa dni biegając na nartach biegowych w tunelu. Ogólnie z obozu jestem bardzo zadowolony.
Pozostało 12 dni do LGP!!
Ze sportowym pozdrowieniem Mateusz:)