środa, 28 grudnia 2011

Harrachov

26.12. całą grupą kombinacji przejechaliśmy do Szklarskiej Poręby, skąd dojeżdżamy na treningi do Jakuszyc- na biegówki i Harrachova- na skocznie. W pierwszy dzień mieliśmy okazje skoczyć na K-70 (ponieważ K-90 była nieczynna), na której nigdy wcześniej nie trenowałem. Wrażenia bardzo pozytywne. Dziś rano odbyliśmy trening na K-90. Oddałem 5 skoków.
Na jutro są zaplanowane zawody, start o godzinie 9 na skoczni, natomiast o 14 bieg na trasach w Harrachovie. Po zawodach powrót do domu:)

czwartek, 22 grudnia 2011

Wesołych Świąt :)




Niech nadchodzące Święta Bożego Narodzenia będą czasem wypełnionym radością, spokojem i miłością, a nadchodzący Chrystus będzie światłem codzienności...:)
WESOŁYCH ŚWIĄT!! 


poniedziałek, 12 grudnia 2011

Kolejne treningi w Ramsau:)

Po tygodniowym pobycie i treningach w domu, przyszedł czas na kolejne zgrupowanie w Ramsau.
Wczorajszy wieczór i dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo zwariowany i intensywny. Mianowicie praca przy nowym sprzęcie, który nareszcie trafił w moje ręce (montaż, smarowanie) i  pierwsze, upragnione od dawna testy!!:) Narty skokowe jak i biegowe sprawują się dobrze. Teraz potrzebuje poświęcić im mnóstwo czasu i kilometrów aby na zawodach sprawowały się bez zarzutów.
Jutro w planie mam test nowych butów skokowych, ostatnia rzecz którą na tym obozie będę miał okazje sprawdzić.
Co do dzisiejszego dnia, miałem okazje potrenować na trasie i skoczni z kombinatorami z USA, Francji, Norwegi, Austrii oraz Niemiec. Cała czołówka światowa pozostała w Ramsau po minionych zawodach.
Natomiast nasza reprezentacja jest już w Seefeld.

czwartek, 8 grudnia 2011

Powrót do Ramsau

Dziś otrzymałem wiadomość dotyczącą zbliżającego się obozu. W niedziele czeka mnie kolejny wyjazd na treningi do Ramsau. Planowany pobyt do piątku (16.12). W tej chwili w Wiśle pada śnieg i mam wielka nadzieje, że jak wrócimy będzie w Beskidach już na czym trenować...:)
Dobra wiadomość jest też taka, iż wreszcie dotarły narty skokowe i zapięcia do nart biegowych. A więc w Austrii będę miał okazję przetestować nowy sprzęt!!
W kolejnych zawodach PŚ w Ramsau, który odbędzie się w dniach 10-11.12. reprezentować nas będą Paweł Słowiok i Tomasz Pochwała.

poniedziałek, 28 listopada 2011

Pierwsze skoki c.d.

W Ramsau dalej panuje piękna pogoda... W dzień temperatura przekracza 0 stopni Celsjusza, natomiast nocą jest spory przymrozek. Praktycznie cały obóz świeci słoneczko i trudno dopatrzeć się jakieś małej chmurki, z której mógłby spaść śnieg.
Trasy biegowej ciągle nie ma, wyłącznie naśnieżony jest stadion (pętla 800 m.), wystarcza to aby się poślizgać na nartach... jutro po drugim treningu na skoczni wychodzimy na biegówki.
Co do moich skoków, można powiedzieć że małymi kroczkami idą do przodu. W niedziele miałem lekki kryzys ale dziś już było wszystko ok (słabszy dzień).
Czas leci niesamowicie szybko na tym zgrupowaniu, jeszcze jutrzejszy dzień, w środę trening do południa na skoczni, pakowanie i wyjazd po obiedzie... Chciałoby się zostać tu jeszcze potrenować. Wracać do domu gdzie nie ma nic i w dodatku się nie zapowiada na żadne opady lub przygotowane obiekty.
Do taj pory pogoda dla naszej grupy była bardzo łaskawa, natomiast teraz zaczyna płatać figle:|
Dziś na skoczni dołączyła do nas grupa SMS-u Zakopane.

sobota, 26 listopada 2011

Pierwsze treningi na skoczni



Za mną pierwsze treningi na skoczni K-90 w Ramsau. Oceniam je bardzo pozytywnie. Pomimo że przerwa od ostatnich skoków w lecie trwała prawie dwa miesiące, przejście w sezon zimowy przebiegło bez problemów. Z treningu na trening jest poprawa i łapie coraz lepsze czucie. Oczywiście jest kilka elementów (nad czym pracuje od lata), które można poprawić. Mam nadzieje, że na pierwszych zawodach będę prezentował wysoką formę.
Oprócz nas jest tu kilka innych reprezentacji (są również koledzy z SMS-u Szczyrk), więc tłok czasami utrudnia przeprowadzenie spokojnego treningu... Z drugiej strony jest to nieuniknione na początku sezonu, zwłaszcza gdy są problemy ze śniegiem a przygotowane skocznie można policzyć na palcach jednej ręki.
Dziś pogoda troszkę nas nastraszyła bo przez dzień było aż +7 stopni Celsjusza i ruszył się wiatr, natomiast teraz już jest spokojnie a temperatura spadła poniżej zera.
Zamieściłem filmik z dzisiejszego treningu, zachęcam do oglądania;)
Pozdrawiam Mateusz.

poniedziałek, 21 listopada 2011

Pierwsze skoki w Ramsau

Skocznia przygotowana!!:)
Dziś otrzymałem wiadomość od trenera Zbyszka, że na 100% w czwartek wyjeżdżamy do Ramsau. Ja i pozostała trójka ( Szczepan, Staszek, Andrzej) właśnie tam będziemy szlifować swoja formę do zbliżającego się sezonu zimowego.
Co do sprzętu, niestety nart skokowych dalej nie mam, więc pierwsze skoki oddam na nartach z lata. Może i lepiej,  nie wiadomo jakie warunki panują na skoczni a zniszczyć nowe narty szkoda:) Otrzymałem natomiast 2 pary nart biegowych (firmy salomon) bez wiązań i niestety nie mam możliwości nawet ich rozjeździć czy testować. Pozostaje czekać do grudnia i powrotu z obozu może wtedy w końcu uda się kompletować sprzęt:)

poniedziałek, 14 listopada 2011

ZIMA...!?

I tak po obozie w Ramsau przyszedł upragniony czas na odpoczynek i lekki trening w domu (do 20 listopada:). Wykonałem kawał dobrej roboty, cieszę się że mogłem tam być i trenować. Był to mój trzeci pobyt na lodowcu w karierze, poprzedni raz w 2008. Na początku zgrupowania miałem lekkie problem z aklimatyzają, ale po dwóch dniach czułem się znacznie lepiej.
W ubiegłym roku o tej porze nawet nie stałem na biegówkach, natomiast w tym mam już wybiegane +/- 500km.
Następnym i zarazem ostatnim przystankiem tuż przed rozpoczynającym się sezonem zimowym 2011/2012 będzie zgrupowanie w Lillehamer. Tam będę szlifował swoją formę skokową i biegową- oczywiście jeśli dopiszą warunki!, ponieważ jak wszyscy wiemy ze śniegiem w Europie jest bardzo "krucho". Patrząc na pogodę dla tej miejscowości od poniedziałku ma przyjść ocieplenie i temperatura będzie przekraczać 0 stopni Celsjusza. Trasa biegowa będzie przygotowana, ponieważ w ten weekend będą na nich rozgrywane zawody PŚ w biegach, niestety nie wiem jak wygląda sytuacja ze skoczniami. Myślę, że prędzej czy później na pewno uda się skoczyć;)
Pozdrawiam Mateusz!!

poniedziałek, 7 listopada 2011

Ramsau

I tak z dzisiejszym dniem minęła nam połowa zgrupowania!
Do tej pory idzie wszystko zgodnie z planem, a umożliwia nam to super pogoda:)
Przed wyjazdem wszyscy obwialiśmy się co nas spotka na lodowcu..., ponieważ w listopadzie z tą pogodą bywa różnie w górach, zwłaszcza tutaj w Ramsau.
Kolejny obóz w tym roku, gdzie mamy takie szczęście:)
Jutro czeka mnie kros z kijami w górach, oraz trening na schodkach skoczni w Ramsau.
Od środy do soboty kolejne treningi na lodowcu.

sobota, 5 listopada 2011

Narty biegowe

Na lodowcu miałem otrzymać nowe narty biegowe firmy Fischer, niestety tak się nie stało i niestanie. Okazało się, że jeżeli zawodnik nie skacze na nartach tej firmy, to tym samym nie może zakupić biegówek... Jak narazie pozostaje bez sprzętu biegowego, na którym bardzo mi zależało, ponieważ ostatnie moje "dobre" narty zniszczyłem na MP w zimie ubiegłego roku. Każdy wie jak ważny jest to element i ile można na nim zyskać!!
Pozostaje mi tylko czekać, choć wiadomość ta troszkę mnie zaniepokoiła...:|

czwartek, 3 listopada 2011

Zgrupowanie Ramsau

Wczoraj o godzinie 18 dotarłem na miejsce. Zakwaterowani zostaliśmy w Zechmannhof.
Dziś został przeprowadzony pierwszy trening na lodowcu Dachstein ( wysokość ok. 2500 m.n.p.m.). Bardzo luźne, spokojne bieganie na pętli 7 km ( jest jeszcze druga trasa- 10 km). Narazie aklimatyzujemy się z wysokością. Obóz potrwa 10 dni, z czego każdego dnia będziemy realizować dwie jednostki treningowe.
Pogoda zapowiada się rewelacyjnie na ten i następny tydzień, także tylko pozostaje nam trenować, trenować i jeszcze raz trenować;)

sobota, 22 października 2011

Oberhof 17-22.10.2011

Dziś zakończyło się pierwsze zgrupowanie na śniegu w Oberhofie.
Obóz przebiegł bardzo sprawnie. Na pogodę nie można było narzekać, ponieważ trenowaliśmy pod dachem;) Jestem bardzo zadowolony z pracy jaką wykonałem!
Plan treningowy zrealizowany w 110%. Humor jak zawsze dopisywał.
Treningi miały charakter wytrzymałościowy, było to spokojne bieganie z akcentem na technikę. W skrócie oswojenie się z nartami i śniegiem.
W tunelu panuje specyficzny klimat i związane z nim czerwone oczy po zakończonym treningu;) W środku jest stała temperatura wynosząca -7 stopni Celsjusza, a w powietrzu czuć dziwny zapach... Długość jednego okrążenia 2,1km.
Tunel jest dostępny dla wszystkich, natomiast godziny otwarcia podzielone są na sportowe i turystyczne, które różni długość trasy (na sportowych można biegać "pod prąd")tym samym mamy dłuższą pętle.
Kolejny obóz rozpoczynamy 2 listopada w Ramsau i tam przyjdzie kolej na trening wysokościowy ok. 2400 m.n.p.m.

wtorek, 18 października 2011

Oberhof

Pierwszy dzień treningów na śniegu za nami. Warunki są dobre, nieco grząsko na trasie.
Mnóstwo grup zagranicznych trenuje również w tunelu, sprawia to że jest tłoczno. Oprócz nas widać na trasie reprezentacje Niemiec, Francji, Włoch w biegach i biathlonie. Natomiast żadnych kombinatorów nie było...:)
Zima tuż tuż, a świdczyć o tym może tłum jaki napotkaliśmy w środku.

piątek, 14 października 2011

Puchar Jesieni odwołany!

Niestety ostatnie zawody sezonu letniego zostały definitywnie odwołane, a szkoda bo rywalizacja zapowiadała się bardzo ciekawie.
Dziś od rana w Zakopanym padał śnieg, natomiast temperatura była zbyt niska aby można było uruchomić skocznie, dotyczy to głównie spraw technicznych związanych z wodą.
Zawody prawdopodobnie zostały przeniesione na grudzień i ostatni cykl odbedzie się już na śniegu.

czwartek, 13 października 2011

Program zawodów - Piątek, 14.10.

9:00 Odprawa techniczna – na skoczni HS-134
10:00 Seria próbna – HS - 134
11:00 Otwarty konkurs skoków HS – 134 / skoki do kombinacji norweskiej HS – 134
14:00 Bieg do kombinacji norweskiej – 5 km


Serdecznie zapraszam!

wtorek, 11 października 2011

Badania okresowe

Jutro całą grupą wybieramy się na okresowe badania do COMS-u w Warszawie. Wyjazd planujemy wcześnie rano ok. 4 godziny. Następnie w Bielsku przesiadamy się w pociąg i wysiadamy na dworcu centralnym W-wa. Powrót wieczorem. W czwartek rano czeka mnie wyjazd do Zakopanego i start w ostatnich zawodach okresu letniego, czyli "Pucharze Jesieni".
Natomiast w poniedziałek wyjeżdżamy do Oberhofu trenować w tunelu.

piątek, 7 października 2011

"Pucharu Jesieni" c.d.

Dziś o godzinie 12 rozpoczęła się rywalizacja na skoczni HS94. Pogoda w tej części konkurencji dopisała. Deszcz przestał padać, a wiatr ucichł całkowicie.
Co do skoku - popełniłem na progu błąd i niestety nie pozwoliło to skoczyć daleko (85,5m). Najdłuższy skok oddał Wojtek G-K. 89m.
O 16 na 5km. trasę wybiegł pierwszy zawodnik, do którego traciłem 34 sek. Stratę tą udało się zniwelować na drugim okrążeniu. Później już samotnie podążałem do mety.
W tej części konkurecji pogoda jednak już nie była tak łaskawa. Było bardzo zimno, padał deszcz, a trasa wyglądała jak jedno wielkie bagno. Na mecie byłem całkowicie wyczerpany i zmarznięty.
Dzisiejszy bieg w moim wykonaniu nie był rewelacyjny, ciężko było wejść na wysokie obroty...
Start oczywiście zaliczam do udanych, a zwycięstwo cieszy!
Kolejne i zarazem ostatnie zawody z cyklu PJ odbędą się w przyszłym tygodniu - 14.10.2011.Serdecznie zapraszam wszystkich, miejmy nadzieję że pogoda dopisze!!:)
Pozdrawiam Mateusz.

środa, 5 października 2011

"Puchar Jesieni"

Zapraszam wszystkich kibiców kombinacji norweskiej na zawody z cyklu "Puchar Jesieni", które odbędą się w piątek 7.10.2011r. (Zakopane)
Program zawodów

10:00 Konkurs skoków - skoki i kombinacja - junior E - HS-38
11:00 Konkurs skoków - skoki i kombinacja - junior D - HS-72
12:00 Konkurs skoków - skoki i kombinacja - junior c (oraz pozostali startujący w Pucharze Jesieni w kombinacji norweskiej) - HS-94
15:00 Bieg do kombinacji - junior E - 2 km
15:30 Bieg do kombinacji - junior D - 3 km
16:00 Bieg do kombinacji - junior C (oraz pozostali startujący w Pucharze Jesieni w kombinacji norweskiej) - 5 km

niedziela, 2 października 2011

Trzy "Spitze" zaliczone, koniec zgrupowania w Seefeld

Na koniec obozu pomimo narastającego zmęczenia, udało się zdobyć trzy najwyższe szczyty w Seefeld (ok. 2500m.n.p.m.).
Zgrupowanie przebiegło bardzo sprawnie, a plan został zrealizowany w 100%. Przez cały ten czas dopisywała nam słoneczna pogoda i świetne humory:)
Cieszy mnie fakt, iż udało się poprawić kilka drobnych błędów na skoczni, a na treningach biegowych idzie i czuje się coraz lepiej.
Małymi kroczkami posuwam się na przód i jestem z tego zadowolony.

Gratuluje chłopakom świetnego występu i oby dzisiaj również powtórzyli tak dobre wyniki.

czwartek, 29 września 2011

Wieści z Seefeld

Dziś o godzinie 10 rano opuściła zgrupowanie grupa Alpen Cup, czyli Adam, Andrzej, Michał i lider klasyfikacji generalnej Paweł ( myślę i wierze, że ta koszulka zostanie do końca w jego rękach!). Przemieszczają się do Oberwisenthal, a więc tam gdzie rywalizowałem w LGP niecały miesiąc temu.
Skocznia jest już może troszkę starego typu ale mam co do niej bardzo dobre wrażenia. Co do tras, bieg prawdopodobnie zostanie rozegrany na tej samej trasie co LGP, czyli w centrum miasta. Jedyną rzeczą utrudniającą rywalizację jest kostka brukowa, która znajduje się na jednym ze zjazdów.
.
Pozostała część grupy ma przed sobą jeszcze 3 dni treningów. Zaplanowane jest skakanie i bieganie, zarówno na nogach (możliwe wyższe partie Alp) jak i nartorolkach.
W tej chwili czuć już narastające zmęczenie i coraz ciężej jest wykonywać ćwiczenia poprawnie technicznie, oczywiście staram się jak tylko mogę.
Życzę powodzenia chłopakom i jak najlepszych miejsc!!
Pozdrawiam Mateusz

sobota, 24 września 2011

Obóz w Seefeld c.d.

Za nami dwa dni zgrupowania.W tym czasie zdążyłem skoczyć na dwóch różnych skoczniach, na których jeszcze nie miałem okazji trenować. Pierwsza z nich to obiekt w Stams (K-105), gdzie trenują zawodnicy szkoły sportowej.
Dzisiaj skakaliśmy w Insbrucku na K-120,gdzie co roku ma miejsce turniej czterech skoczni.
Obie te skocznie łączy jedna cecha, a mianowicie są bardzo wymagające i już niewielki błąd na progu odbija się na uzyskanej odległości.
W Polsce nie mamy takich obiektów. No może za wyjątkiem Malinki, ale i to tak dwie różne bajki.
Jak narazie pogoda dopisuje i wszystko biegnie zgodnie z planem (oby tak do końca obozu!).

Gratulacje dla Piotrka, zwycięzcy PK w Klingenthal i Rafała triumfatora Pucharu Solidarności!! Powodzenia w jutrzejszych startach!!!

Co do dzisiejszych news-ów, podczas kolacji dołączyła do nas kadra kombinatorów z kraju kwitnącej wiśni;)

Pozdrawiam, Mateusz:)

piątek, 23 września 2011

Obóz Seefeld

Po 9 godzinach jazdy dotarliśmy na miejsce. Podróż się dłużyła, ale do tego jestem już przyzwyczajony. Zostaliśmy zakwaterowani w hotelu Habhof. Przepięknie ulokowany budynek, z którego widać rozciągającą się panoramę Alp. Szczyty są zaśnieżone, a więc już czuć podmuch zimy! która zbliża się wielkimi krokami;)
Dziś mamy w planie trening na skoczni w Stams i na nartorolkach w Seefeld.

sobota, 17 września 2011

Skok do kombinacji-MP

Dziś warunki pogodowe na Wielkiej Krokwi były znakomite. Konkurs rozpoczął się punktualnie o 10. Belka najazdowa nr 18. Co do skoku - 118m (2 odległość) i napewno znacznie lepszy od próbnego (cieszy mnie fakt, iż dalej są rezerwy,więc jest przysłowiowe światełko w tunelu). Zawody zakończyłem na 6 miejscu (5 lokata wśród Polaków), może oczekiwania były wyższe, ale na tych zawodach naprawdę dałem z siebie wszystko. Jestem z siebie zadowolony, pobiegłem na tyle ile byłem wstanie i oddałem poprawny skok w zawodach- to cieszy:)
Tak zaciętych Mistrzostw Polski nie pamiętam, naprawdę mogło się to podobać!

W czwartek wyjeżdżamy na obóz do Austrii (Insbruck, Seefeld...). Czekają na nas skocznie i trasy biegowe, przede wszystkim spokojny trening. Przed grupą juniorów starty w OPA i walka o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej!!;)

piątek, 16 września 2011

Wyniki biegu MP Zakopane

1. R. Welde - 0' 00"
2. P. Słowiok - 0' 28,4"               -7,1 pkt.
3. A. Cieślar - 0' 51,4"                - 12,9 pkt.
4. A. Zarycki - 1' 03,7"               -15,9 pkt.
5. Sz. Kupczak - 1' 09"               -17,3 pkt.
6. M. Wantulok - 1' 15,9"           -19,0 pkt.

Myślę, że jutrzejszy dzień zapowiada się bardzo interesująca dla wszystkich, zarówno zawodników jak i kibiców. Zachęcam wszystkich do śledzenia poczynań polskich kombinatorów!! naprawdę warto;)
Co do biegu.., myślałem o ciut lepszym wyniku?!
ale i tak jestem zadowolony z uzyskanego rezultatu:)
Pozdrawiam Wszystkich.

Wrażenia po biegu- MP

Dziś punkt 13 rozpoczęła się rywalizacja na trasie biegu Sucha Woda->Wierch Porońca. Dystans jaki mieliśmy do pokonania wynosił 6,5 km z czego 4,8  biegło cały czas pod górę, aż do finiszu (ciężki kawał chleba). Rozpoczęliśmy od rozgrzewki na nogach, ponieważ nie pozwolono nam biegać na nartorolkach. 15 min. przed startem odbyło się "losowanie" nartorolek ( mi przypadły Eagle z nr 20). Mogliśmy je włożyć dopiero tuż przed startem ( na zawodach za granicą te 15 min. wykorzystuje się na wytestowanie nartorolek, czy aby któraś nie kreci, czy są sprawne itp. oraz dokończenie rozgrzewki) tutaj takiej możliwości nie było (myślę, że organizator bał się bo bieg rozgrywał się po głównej drodze i na jednym pasie normalnie puszczony był ruch uliczny). A więc włożyłem nartorolki, pierwsze wrażenie- bardzo szybkie (był problem na nich ustać;)), na co dzień trenujemy na znacznie wolniejszym sprzęcie (Swenor). Pierwsze 500m dostosowałem się do narto. Ale miałem problem z załapaniem odpowiedniego rytmu. Około 3,5 km dobiegł do mnie Welde,T. Pochwała i A.Cieślar. Przez następny 1,0 km prowadziłem ta grupkę. Tuż po zaatakował Welde, próbowałem za nim się utrzymać ale to było zbyt szybko. Jakiś 1km przed metą Adam mnie zmienił i narzucił bardzo mocne tempo, w tym momencie Tomek prawdopodobnie odpadł (dopadł go jakiś problem, niestety nie wiem co się stało ale na mecie wylądował w karetce). Do mety utrzymywałem się tuż za Adamem i z każdym metrem znów odrabialiśmy do Welde oraz pozostałych rywali (niestety nie udało się go wyprzedzić...)
Pomimo, że nie znam jeszcze oficjalnych wyników, jestem zadowolony z biegu (oczywiście był lepszy niż te na LGP) i jestem bojowo nastawiony na jutrzejszy dzień!
Proszę trzymać kciuki, będzie "GIT"
Pozdrawiam Mateusz.

czwartek, 15 września 2011

Mistrzostwa Polski

Niestety program zawodów  napewno ulegnie zmianie. Zamiast dwóch konkursów, odbędzie się prawdopodobnie tylko jeden i zasady zostaną zmienione. Jutro 16.09. odbędzie się bieg na nartorolkach (możliwy Mass Start), natomiast skok zostanie rozegrany w sobotę jednocześnie z otwartym konkursem skoków. Aczkolwiek  trenerzy chcą w ramach testu sami przeprowadzić drugi start według planu, a więc skok na Wielkiej Krokwi i bieg na nogach (do tego startu brany byłby pod uwagę drugi skok konkursowy). Wszystko z powodu braku... wiadomo czego.
Oczywiście to są dzisiejsze spekulacje trenerów i nieoficjalne wiadomości, wszystko okaże się dopiero podczas odprawy technicznej.

niedziela, 11 września 2011

Winterberg

W dniach 10-11 września toczy się rywalizacja w Alpen Cup-ie, gdzie w  pierwszym dniu zawodów (10 km) bardzo dobrze zaprezentowali się koledzy z reprezentacji. Paweł Słowiok zwyciężył, Andrzej Gąsienica zajął szóstą lokatę, Adam Cieślar finiszował tuż za nim. Natomiast Szczepan po bardzo dobrym skoku i prowadzeniu, spadł na 21 miejsce (szkoda). Gratuluje wszystkim!! świetna robota!!
Dziś drugi konkurs i bieg na 5 km. Po skokach sytuacja wygląda następująco Andrzej zajmuje 2 miejsce i traci zaledwie 18 sek. do lidera. Szczepan traci 42 sek. (7 miejsce). Paweł 1'04"- 14 pozycja. Adam niestety znajduje się w czwartej dziesiątce, ze stratą 2'02". Dziś kolejna szansa na podium!
Życzę wszystkim powodzenia i trzymam kciuki!!

piątek, 9 września 2011

Puchar Jesieni

Zawody ogólnie oceniam dobrze. Gdyby nie wiatr, który rozdawał karty... mogło być b. dobrze. W konkursie oddałem dobry skok, ale odległość była kiepska-tylko 76m (niesprzyjający wiatr).
O 17 rozpoczął się bieg. Na trasę wyruszyłem z ósmym numerem i minutową stratą do lidera. Od początku biegło mi się b.dobrze, utrzymując równe tempo. Pod koniec drugiego okrążenia awansowałem na drugą pozycję. Na trzecim kółku dobiegł do mnie kolega Gryczuk. Biegliśmy razem do ostatniego okrążenia. Kilometr przed metą przyspieszyłem i mogłem spokojnie finiszować na drugim miejscu.

niedziela, 4 września 2011

Ostatni start w SGP

Po 10 h jazdy nareszcie w domu!! Strasznie zmęczony i szczęśliwy (powrót bez żadnych przygód).
Co do startu, może lepiej pozostawię go bez komentarza...:/
Natomiast cieszy mnie to, iż miałem możliwość rywalizacji i podpatrzenia najlepszych zawodników na świecie.
Pozostaje wyciągnąć jak najszybciej wnioski z tej srogiej lekcji i spokojnie trenować dalej...
W następnym tygodniu (piątek) czeka mnie start w "Pucharze Jesieni", natomiast od 16-18 września zaplanowane są Mistrzostwa Polski w skokach i kombinacji norweskiej (serdecznie zapraszam wszystkich kibiców), postaram się nie zawieść:)
Pozdrawiam Mateusz.

sobota, 3 września 2011

Start Oberstdorf

Pierwszy konkurs był  wyłącznie ucieczką przed dostaniem dubla na trasie. Jak na razie najsłabszy skok jaki oddałem na SGP oraz słaby bieg złożyły się na odległe 55 miejsce (ostatni sklasyfikowany zawodnik). Za mną uplasowała się tylko piątka zawodników, którzy zostali zdublowani na trasie. Ostatnie okrążenie pokonałem wspólnie z Seppim Hurschlerem (zwycięzcą biegu z Oberwisenthal)- widocznie miał również słabszy dzień. To tyle, nie ma się co rozpisywać, lepiej zapomniećJ
Oby dzisiaj dopisało szczęśćie w zawodach, bo zmęczenie daje się we znaki;)
Pozdrawiam Mateusz.

piątek, 2 września 2011

Trening oficjalny Oberstdorf

Dziś o godzinie 18 rozpoczął się trening oficjalny na skoczni HS 137. Warunki pogodowe były bardzo dobre. W Oberstdorfie jestem i skacze pierwszy raz w karierze. Jak narazie uczucia mieszane co do skoczni. W pierwszym skoku rozpoczęliśmy rywalizację z belki nr 28, udało się dolecieć na 119,5m.- 19 pozycja pomimo, iż belka powędrowała do góry (nr 30) po 23 zawodniku. Druga seria rozpoczęła się z najazdu nr 34 (wiatr zaczął nieznacznie zawiewać w plecy i dlatego decyzja jury o podniesieniu rozbiegu) i 125m w moim wykonaniu dało 24 pozycje (ciut lepszy skok od pierwszego, przede wszystkim lepiej trafiony w próg). Seria  provisional, belka najazdowa nr 32 odległość 115m. bardzo słaby skok i 46 miejsce.
Nie jestem zadowolony z dzisiejszych skoków, pomimo że pozycje wyjściowe w dwóch pierwszych nie były złe... o trzecim z kolei trzeba zapomnieć!
Jutro mamy nowy dzień, nowe nadzieje- jestem dobrej myśli!:)

środa, 31 sierpnia 2011

Dzień stratu - Liberec

Seria próbna rozpoczęła się o godzinie 9 rano, przy nieznacznym ale dającym się odczuć wietrze z tyłu. Rozpoczęliśmy rywalizację z belki startowej nr 28, z której udało się doskoczyć tylko do 110m. Skok w moim wykonaniu był wyraźnie spóźniony. Po numerze 25 belka powędrowała dwie platformy w górę i z tak ustalonego rozbiegu dokończono serię próbną.
W serii konkursowej oddałem nieco lepszy skok, niestety również był spóźniony i wystarczył zaledwie na 118,5m i 25 pozycje(starta do lidera 1'33"). Szkoda bo mogło być b. dobrze, a jest przeciętnie...
Zadziwia mnie fakty, gdy na górze pozostaje najlepsza dziesiątka, warunki nagle się poprawiają i można daleko skakać. Uwierzcie na tej skoczni bez wiaterku pod narty jest baardzooo ciężko odlecieć. O 17 bieg!
I już po biegu. Dziś było bardzo ciężko, jak do tej pory najbardziej wymagający start! Trasy w Libercu nie należą do łatwych. Jest tu kilka podbiegów, na których idzie "wypruć flaki", zjazdy z ostrymi wirażami, trudno gdzieś złapać chwile oddechu(biegnąc po trasie samemu). Ostatecznie zająłem 48 miejsce, nie jest to szczyt marzeń, ale od czegoś trzeba zacząć. Malutkimi kroczkami, ale do przodu;)
Jutro rano czeka nas 8 godzinny przejazd do Oberstdorfu, wieczorem mamy trening oficjalny.
Pozdrawiam Mateusz, trzymać kciuki!!:)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Trening oficjalny Liberec

Dziś odbył się trening oficjalny na skoczni w Libercu. Oddaliśmy po trzy skoki. Warunki wietrzne jak narazie nie dopisują na Letnim Grand Prix, co oczywiście nie zwalnia z oddawania dobrych skoków. Niestety moja dzisiejsza dyspozycja nie była wysoka. Nogi nie pracowały na progu skoczni tak jak powinny i skutkiem tego były bardzo przeciętne skoki w moim wykonaniu.
Pierwszy skok treningowy 118,5m. belka startowa -32, miejsce- 26
Drugi skok treningowy 120m. belka startowa- 28, miejsce- 23
Runda Provisional 116,5m. belka- 26, miejsce- 38
Ostatnia runda była bardzo loteryjna, za mną zaczął regularnie wiać mocny wiatr z przodu co spowodowało obniżenie belki startowej i bonusy punktowe. A więc szczęście dzisiaj nie sprzyjało ale jestem dobrej myśli, że jutro będzie inaczej i lepiej!

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Pierwsze starty w Oberwiesenthal

Można powiedzieć jedno na skoczni było bardzo wietrznie. W pierwszym konkursie pomimo złych warunków( było widoczne gołym okiem a potwierdzenie dała analiza na kamerze trenera) zostały mi odjęte punkty...?? i zostałem sklasyfikowany na 45 miejscu. Przy tak odległej pozycji i przy takiej obstawie cieszyło mnie jedynie to, że nie dostałem dubla;) Ale jak się to mówi "pierwsze koty za płoty":) Jutro będzie lepiej i było!
Na skoczni warunki sprzyjały(97,5m-11 pozycja) i tylko jedna runda karna. Wydawało się, że ta nowa formuła będzie sprzyjać skoczkom (niestety). Ogólnie wygląda to jak mass start, ruszamy na wystrzał, tłok, połamane kije, wąskie uliczki MASAKRA! nie dla mnie- jak narazie. Po prostu nie mogłem się w tym tłumie odnaleźć, ponadto zmęczenie z poprzedniego dnia dało się we znaki i ostatecznie zająłem 45 pozycję. Patrząc wstecz widać poprawę;) jeszcze 15 miejsc i punkty! Ogólnie cieszę się że mogłem wystartować i sprawdzić nową formułę. Jest to naprawdę cenne doświadczenie na przyszłość. Obycie się z najlepszymi na świecie, powinno za procentować w zimie:) Jeszcze jedno, wygrałem z Tino Edelmanem;)HA i to w Niemczech;)
Pozdrawiam Mateusz

czwartek, 25 sierpnia 2011

Ostatnie treningi przed SGP

Witam,
dziś odbyłem trening skokowy na skoczni skalite. Oddałem 4 skoki(dobre). Po, przejechałem na siłownie i pobudziłem troszkę nogi przed sobotnim startem;)
Jutro wyjazd do Oberwiesenthal o 9 30, planowany przyjazd około godziny 17.
Nastawienie bojowe!! jedziemy walczyć o punkty:)
Pozdrawiam, Mateusz.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Polish Nordic Combined Team- FILM!!!

Zachęcam do klikania w link umieszczony w prawym górnym rogu bloga i oglądania filmiku. Nakręcony i zmontowany przez naszego fizjoterapeute, Daniela Hankusa.

czwartek, 18 sierpnia 2011

Klingenthal

W dniach od 8- 14 sierpnia odbyliśmy zgrupowanie kadry w niemieckim Klingenthal. Na obozie udało się zrealizować wszystkie założenia planu treningowego. Pierwsze trzy dni przeznaczone były na szlifowanie formy i techniki skoku na dużej skoczni HS 142 (udało się doskoczyć;)). W czwartek rano odbył się sprawdzian skokowy, który wygrałem lądując na 133m. Tuż za mną uplasował się kolega z Beskidów, Adam Cieślar ze skokiem na odległość 132m. Ten dzień zapamiętam bardzo dobrze, ponieważ podczas wyjazdu na rozbieg skoczni zaciąłem się w windzie:) Po mniej więcej godzinie akcja ratunkowa się zakończyła, a ja szczęśliwy mogłem spokojnie dokończyć trening:).Wieczorem przejechaliśmy do Oberhofu, gdzie spędziliśmy dwa dni biegając na nartach biegowych w tunelu. Ogólnie z obozu jestem bardzo zadowolony.
Pozostało 12 dni do LGP!!
Ze sportowym pozdrowieniem Mateusz:)