sobota, 26 stycznia 2013

"Lotos Cup"

Wczoraj odbył się konkurs skoków na skoczni w Wiśle Łabajowie. Niestety kolejny raz zawody w kombinacji norweskiej zostały rozłożone na dwa dni.

W planach było przeprowadzenie 2 konkursów skoków oraz skoku do KN, czyli miałem w planie oddać 5 skoków, a w rzeczywistości zrobiłem 3(próbny, I konkursowy S/KN, II konkursowy S).
3 miejsce zająłem w konkursie otwartym, natomiast do kombinacji przegrałem ze Szczepanem 0,5 pkt, Paweł znalazł się na 3 pozycji.

Bieg zapowiadał się bardzo ciekawie, niestety po dzisiejszym starcie jestem rozczarowany i zasmucony sytuacją jaka wynikła na Kubalonce. Okazało się, że nie wszyscy zawodnicy mojego klubu mieli jednakowo nasmarowane narty...:|nie wiem dlaczego tak się stało. Dodatkowo wybrałem na start nowe narty, które chciałem sprawdzić jak się zachowują. Ostatecznie uplasowałem się na 3 miejscu.
Nie wiem jak podsumować ten bieg, mam nadzieję że taka sytuacja już się nie powtórzy:(

Co do piątkowych skoków, nie były to jakieś rewelacyjne próby, ale przynajmniej była dobra zabawa. "Łabajów" jest bardzo specyficzny, osobiście bardzo lubię na nim trenować:)

Teraz będzie czas na spokojne treningi:) ale wpierw muszę ochłonąć, bo po dzisiejszym starcie jestem bardzo nerwowy...;)

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za doping:)

poniedziałek, 21 stycznia 2013

COC Klingenthal

W dniach 19-20.01. odbył się zawody COC w Klingenthal.
Piątek wieczorem mieliśmy oficjalny trening przy świetle, na którym oddałem dwa skoki
Sobota, pierwszy konkurs był dla mnie udany gdyż udało mi się zdobyć 5 pkt. Pomimo, że pozycja startowa nie była zbyt dobra (19 miejsce) a 30 zawodnik wybiegał za mną zaledwie 20". Po pierwszym okrążeniu spadłem już nawet poza punktowaną 30-tkę. Natomiast w dalszej części biegu było już znacznie lepiej, był zapas siły i na ostatnim okrążeniu udało się wyprzedzić kilku rywali:)

Niedzielne zawody pozostawiły duży niedosyt, ponieważ w serii próbnej uzyskałem 128,5m i dawało to 8 pozycję. Niestety w zawodach nie powtórzyłem poprzedniego skoku...:/ i wylądowałem na 118 metrze, zajmowałem 28 lokatę. Z 2 min. stratą wyruszyłem na trasę, dawałem z siebie wszystko jak i Paweł biegliśmy razem przez 3 okrążenia ale nie dawało to większych rezultatów. Na piątym dobiegła nas jeszcze mocna grupa biegaczy, ale i utrzymując ich tempo nie było szans na punkty. Zbyt spora strata do rywali z przodu stawki... Pomimo że wrażenia moje i Pawła były podobne odnośnie tempa biegu (mocne), czas był gorszy niż dzień wcześniej...

Jestem zadowolony z minionego weekendu:) Musze teraz ustabilizować dobre skoki, żeby była powtarzalność, a wtedy napewno będzie dobrze;)
Z biegu na bieg czuje się coraz lepiej.

Kolejny start 25.01(Piątek) w Wiśle Łabajowie zawody z cyklu "Lotos Cup". Serdecznie zapraszam!!!:)
Program:
24.01.2013
godz. 13:00-16:00 trening wolny
godz. 17:30 odprawa techniczna skocznia Malinka

25.01.2013
godz. 9:30 skoki otwarte i do KN skocznia K-40 junior E oraz młodziczki
godz. 11:00 skoki otwarte i do KN skocznia K-65 junior D, C, B, A, senior i juniorki
godz. 14:30 bieg do KN Kubalonka - junior E 2.5 km, junior D 5km, junior A, B, C oraz senior 7.5 km

26.01.2013
godz. 9:30 skoki otwarte junior E i młodziczki skocznia K-40
godz. 11:00 skoki otwarte junior D, C, B, A, senior oraz juniorki skocznia K-65

niedziela, 13 stycznia 2013

Zawody w Libercu

W piątek 11.01. początkowo miał odbyć się konkurs skoków, następnie bieg w Jakuszycach na 10 km. Niestety złe warunki pogodowe (mocny opad śniegu i porywisty wiatr) uniemożliwiły przeprowadzenia części skokowej. Jury zadecydowało o rozegraniu samego biegu w piątek, a skoki zostały przesunięte na dzień następny.
Startowaliśmy co 15 sek. Start oceniam na przeciętny od strony biegowej. Po pierwszym okrążeniu dobiegł do mnie Paweł i Szczepan. Kolejne dwa biegliśmy w trójkę, a na ostatnim dołączyli do nas jeszcze Kutal i Vodsedalek. Wyniki było prosto wyliczyć bo wbiegliśmy praktycznie całą grupą naraz.
W sobotę musiałem wstać już o 5 rano aby dotrzeć do Liberca na czas. Gdyż mieszkałem wraz z trenerem Byrdym i zawodnikami SMS-u w Szklarskiej Porębie. Każdy dzień od czwartku dojeżdżaliśmy na Jested.
Niestety na skoczni warunki były nadal bardzo loteryjne, przynajmniej opad śniegu był niewielki. W próbnej serii uzyskałem 92,5m.(dobry skok i chyba najdłuższy w tej serii).
W zawodach byłem ściągany z belki startowej, warunki były fatalne do oddania skoku. Za drugim razem również trzymano mnie dość długo na żółtym, nie było widać znacznej poprawy ale zapaliło się zielone światło i pomimo kolejnego dobrego skoku, odległość jaką uzyskałem była bardzo słaba.

Wiem że aktualnie jestem w dobrej formie i na wyniki tych zawodów większy wpływ miała pogoda.

W najbliższym czasie planuje poskakać na większej skoczni w Malince, aby przyzwyczaić się do dużych obiektów( mam nadzieję, że będzie taka możliwość). W tym sezonie na chwilę obecną mam zaledwie 5 skoków na K-120, a następny start będzie w Klingenthal, która jest bardzo trudna i każdy niewielki błąd przekreśla daleki skok.

Pozdrawiam Mateusz:)


niedziela, 6 stycznia 2013

COC Wisła

Dzisiejszy dzień zawodów rozpoczął się dla mnie bardzo dobrze. Już w próbnym skoku oddałem dobry skok na odległość 119m. Natomiast w serii konkursowej skok był jeszcze lepszy i dłuższy, pomimo niższej belki. 121,5 m dawało mi 6 pozycję i stratę do lidera 25 sek. Poraz kolejny skocznia w Malince okazała się dla mnie szczęśliwa:).
Warunki były bardzo równe, tylko ostatnich czterech zawodników sędziowie przytrzymali(warunki ciut się pogorszyły).

Do biegu byłem nastawiony bardzo pozytywnie i bojowo. Niestety dzisiaj nie trafiliśmy ze smarami i okazało się, że zdobyć punktów będzie bardzo trudne...;/ ale udało się 27 miejsce!! Jestem z tego bardzo zadowolony, aczkolwiek czuje lekki niedosyt... Jakby to było gdyby nartki jechały... łohoho!:)
Bieg oceniam na solidny, czuje się coraz lepiej. Tomek zajął dziś 19 miejsce, z tego co wiem miał inną koncepcję smarowania, niż reszta naszej grupy i chyba okazała się lepsza:)

Kolejne starty w Libercu 11-12.1.2013.

Pozdrowienia i podziękowania dla wszystkich kibiców, którzy nas dziś bardzo wspierali- na trasie i skoczni:)


wtorek, 1 stycznia 2013

Lotos Cup i Puchar Wisły

Po niezbyt radosnych Świętach Bożego Narodzenia...[*]
Przyszła pora na kolejne starty w tym sezonie zimowym. W sobotę odbył się Lotos Cup, pogoda była dla nas bardzo łaskawa. Nie pamiętam kiedy konkurs skoków w kombinacji odbył się przy tak równych warunkach. Oddałem dobry skok, choć nieco przypóźniony na odległość 94 m. (seria próbna 92 m.).
W rezultacie byłem 2 i do lidera Szczepana traciłem 16 sek. Tuż za mną uplasował się Paweł oraz Tomek, więc miałem dobrych kompanów koło siebie:) Zawody były naprawdę bardzo ciekawe
Zakończyły się minimalnym zwycięstwem Tomka przed Pawłem. Muszę nadmienić, że Pawlo cały bieg prowadził i nadawał swoje mocne tempo. Ja zakończyłem zawody na 3 miejscu, nie wliczając zawodnika z Ukrainy.

W niedzielę natomiast rozegrany został Puchar Wisły. Z kolei w tych zawodach "karty rozdawał wiatr";)
Większość zawodników ( w tym i ja) oddała na Malince swój pierwszy skok i jak narazie jedyny. Próbna seria była serią konkursową. Lubie skakać na tej skoczni i tym razem odwdzięczyła się mi tym samym;) Trafiłem dość dobre warunki i uzyskałem 115m. co dało mi pierwszą pozycję startową do biegu, oraz 4 miejsce w otwartym konkursie skoków( kategoria senior). Podobnie jak w sobotę tuż za mną wybiegł Paweł i kolejny raz mogłem podjąć próbę utrzymania jego tempa. Nie powiodło się, ale i tak jestem zadowolony z osiągniętych rezultatów. 3 miejsce przypadło dla Michała Pyclika, a 4 był Szczepan Kupczak.


Chciałbym Wszystkim złożyć Noworoczne życzenia... Dużo zdrówka, siły, pomyślności, samych sukcesów oraz aby ten WOWY 2013 był lepszy od Satrego:)
P.S. Jak najmniej błędów przy wpisywaniu daty, pamiętajcie już 2013;)

Pozdrawiam!